You are currently viewing Czy w internecie trzeba być wszędzie?

Czy w internecie trzeba być wszędzie?

Czy w internecie trzeba być "wszędzie"?

Różnimy się od siebie – naszymi wyjątkowymi talentami, usposobieniem, podejściem do życia. Mamy inne priorytety.

Tworząc własną markę, można zainspirować się sukcesem innych firm, analizować, co sprawiło, że odniosły sukces. Nie ma natomiast większego sensu powtarzać krok za krokiem działania konkurencji – zwłaszcza, jeżeli porównujemy się do firm dużo większych lub bardziej zaawansowanych w rozwoju.

Warto się inspirować, ale nie ślepo podążać za tym, co się „powinno” robić. W zależności od tego, do czego masz talent i co po prostu najbardziej lubisz robić, Twoje działania i ścieżka rozwoju będą inne. Na samym początku – również bardziej uproszczone.

O czym będzie ten wpis?

  • czy należy mieć konto na każdej platformie społecznościowej?
  • czy Twoja działania będą inne, jeśli prowadzisz małą firmę?
  • co to jest minimalizm biznesowy oraz profile wizytówkowe.

Obecność marki w sieci jest niemal obowiązkowa...

W dzisiejszych czasach można usłyszeć twierdzenie, że jeśli chcesz odnieść sukces, należy pojawiać się wszędzie. 

Być na Facebooku, prowadzić tam własną grupę. Mieć piękne, zaanagażowane konto na InstagramieYoutube też oczywiście należy mieć – w końcu filmiki i interakcje na żywo to przyszłość! A jeszcze na koniec dowiadujesz się, że wypadałoby założyć własną stronę internetową, z blogiem. Wspominałam już o Pintereście?

Co więcej – w każdym z tych mediów trzeba działać regularnie, bo inaczej algorytmy będą blokować widoczność naszych postów. Zobaczy je tylko garstka użytkowników, więc i efekty będą nijakie…

Czy prowadząc małą firmę możesz pozwolić sobie na działanie jak duża firma?​

Założę się, że znasz teorię, wiesz, jak rozwijać swoją obecność w social media. Twoim największym problemem jest po prostu brak czasu – pracując na własną rękę, bez zespołu, nie jesteś w stanie funkcjonować jak duże przedsiębiorstwa. Po pewnym czasie orientujesz się, że lwią część czasu spędzasz w internecie, promując markę, zamiast skupić się na części zasadniczej.

Czy trzeba być aktywnym wszędzie: na Facebooku, Instagramie, Youtube i Pintereście, wysyłać regularnie newsletter?

Mam nadzieję, że czytasz dalej, bo… to nie do końca prawda.

Wręcz przeciwnie, takie rozdrobnione działanie spowoduje, że możesz szybko wypalić się, mieć wrażenie, że całe życie spędzasz w internecie, nie masz czasu na ogarnianie firmy.

Jeżeli dodatkowo masz rodzinę i własne pasje… prędzej czy później regularność Twoich internetowych działań spadnie, a wraz z nią zasięgi i cała Twoja motywacja.

Dlatego właśnie proponuję Ci biznesowy minimalizm – który jest naprawdę dobrym rozwiązaniem dla małej marki.

Dobrze wymierzone działania na jednej lub dwóch platformach mogą przynieść o wiele lepsze efekty, niż rozdrobniona działalność na wszystkich na raz. 

Każde medium z osobna potrafi pochłonąć dużo czasu, więc jeżeli prowadzić działalność jednoosobową, dopiero zaczynasz, wybierz to, które jest dla Ciebie najlepsze, i to na nim skup swoje działania. Kiedy ustabilizujesz już swoją obecność na tej platformie, wtedy (i dopiero wtedy) zastanów się nad kolejnymi lub stwórz profile wizytówkowe (więcej informacji poniżej).

Profile wizytówkowe w social media

Przykład: ja w mojej firmie Lulu and Tete stawiam na Facebooka i jego grupy. Regularnie publikuję posty, robię wyzwania i kursy.

Na Instagramie i Youtube mam profile wizytówkowe – spędziłam nad nimi pewną ilość czasu (nad każdym pracowałam bardziej intensywnie przez 1-2 miesiące), przez ten czas wrzucałam na nie regularnie przygotowane wcześniej posty i filmiki. 

Od tego czasu niewiele się na nich dzieje – od czasu do czasu dodam pojedynczy filmik albo post. Mimo to nadal, powoli, odwiedzają mnie nowe osoby, takie, które znają mnie z innego miejsca i chciałyby zobaczyć, jak działam na tych dwóch platformach. 

Samo posiadanie ładnego, w miarę rozbudowanego profilu wygląda profesjonalnie, jest właśnie naszą wizytówką.

Delegowanie opieki nad kontami w social media

Na późniejszym etapie rozwoju Twojej marki możesz zdecydować, że chcesz się rozwijać równolegle na wielu platformach. Nie da się zaprzeczyć, że dobrze i regularnie prowadzone konta w wielu social media pomagają rozwijać markę w sieci.

Co więcej, te same treści, lekko przeformatowane (tak aby pasowały do charakteru danej platformy, na przykład rozmiarem) można ponownie użyć na innych platformach.

Opieka nad Twoimi mediami społecznościowymi to idealne zadanie do oddelegowania – czyli płacenia komuś innemu, żeby to za Ciebie robił. Jeżeli tylko możesz sobie na to finansowo pozwolić, na pewno korzystnie wpłynie to na Twoją markę.

Warunek: treści są dodawane regularnie i odnoszą się do tego, co realnie się u Ciebie dzieje.

Jeżeli póki co nie możesz sobie na to pozwolić – rozważ poświęcenie pewnego okresu czasu na stworzenie profilu wizytówkowego (jak wyżej).

Wizytówkowa własna strona www

W niektórych branżach posiadanie własnej domeny strony www wydaje się wręcz koniecznością.

Własna strona:

  • sprawia, że marka wygląda dużo bardziej profesjonalnie
  • pozwala lepiej zaprezentować portfolio i ofertę,
  • umożliwia łatwy kontakt z właścicielem marki,
  • jest najlepszym nośnikiem wizerunku marki, jej stylu i przekazu.

Biorąc pod uwagę wszystkie zalety posiadania własnej strony, prędzej czy później warto ją założyć, choćby w podstawowej formie. W dzisiejszych czasach założenie strony nie jest ani trudne, ani kosztowne – a o szczegółach poczytasz w tym artykule.

Jeżeli nie masz czasu, żeby rozwijać własną stronę – z powodzeniem wystarczy Ci prosta witryna, bez bloga. Będzie ona pełniła fukcję Twojej najlepszej internetowej wizytówki.

Strategia DRG na Pinterest (1)

Na które rozwiązania i platformy się zdecydować?

Być może dopiero myślisz, jak rozwinąć i promować swoją działalność w sieci. Chcesz promować swoją markę w internecie, pokazać się nowym osobom, ale nie masz wystarczająco dużo doświadczenia w budowaniu społeczności. 

Być może prowadzisz już kanał Youtube lub bloga i chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób najefektywniej promować je w social media – bo jeszcze tego nie robisz i czujesz, że dużo na tym tracisz. Z natury nie przepadasz za mediami społecznościowymi, więc nie za bardzo wiesz, która platforma by Ci odpowiadała. W jednym z kolejnych wpisów przygotuję porównanie różnych mediów.

W obu tych przypadkach zapraszam Cię do zapoznania się ze stroną systemu Dróg Twórcy. Odkrycie, którą drogą idziesz pomoże Ci dostosować rozwiązanie najlepsze dla Ciebie i Twojej marki.

Co brać pod uwagę przy decyzji, na której platformie się skupić?

Twoje osobiste upodobania i zdolności

Jeżeli masz już doświadczenie z różnymi mediami społecznościowymi, podświadomie czujesz, która platforma „jest dla Ciebie”, a której „w ogóle nie czujesz”. Najczęściej dzieje się tak przy wyborze Facebooka albo Instagrama, jako że styl tych dwóch platform jest zupełnie inny.

Odpowiada Ci nieformalny, choć niepoukładany styl Facebooka, lub wręcz przeciwnie – doceniasz estetyczny i minimalistyczny design Instagrama, całą jego artystyczną „otoczkę”? 

Wolisz dużo rozmawiać, dzielić się wiedzą, przeprowadzać spotkania na żywo i dyskusje? Prawdopodobnie dobrym wyborem będzie grupa na Facebooku. 

Masz dużo do pokazania, możesz dzielić się wiedzą? Może to Youtube powinien być Twoją główną platformą?

Wybierz tylko jedno z nich, to na nim skup całą swoją kreatywną energię. 

Przy Facebooku i Instagramie ciekawą opcją jest publikowanie na obu platformach na raz. Możesz mieć obawy, że dana osoba zobaczy Twój post dwa razy, ale w praktyce – przy ograniczaniach widoczności postów – taka sytuacja nastąpi rzadko. Ty zaś możesz poszerzyć grono odbiorców. Niektóre osoby korzystają na co dzień tylko z Instagrama, inne odwiedzają Facebooka.

Gdzie przebywają Twoi odbiorcy?

Warto zwrócić uwagę na to, gdzie „stereotypowo” przebywają Twoi odbiorcy (możesz to potem potwierdzić we własnych działaniach i testach):

  • Instagram: jego artystyczny, minimalistyczny design przyciąga młode kobiety, ceniące dobry design; młode mamy; artyści
  • Facebook: nieco chaotyczny wizualnie, ale dość prosty w obsłudze, oferuje dużo więcej funkcji niż Instagram. Przyciąga osoby w każdym wieku i obu płci, również w średnim wieku i seniorów, o różnych zainteresowaniach i pasjach.
  • Grupy na Facebooku: zastąpiły fora tematyczne. Skupiają pasjonatów danego tematu, są również tworzone, żeby pomagać osobom o różnych problemach, na przykład zdrowotnych. Grupa na Facebooku może służyć również jako najprostsza platforma kursowa.
  • Youtube: „internetowa telewizja” jest ulubionym medium młodych ludzi. Będzie również odpowiedni, jeżeli chcesz pokazywać, jak coś robisz innym, uczyć ich.
  • Pinterest: platforma czysto wizualna, służy do kolekcjonowania obrazków na tematycznych tablicach. Za każdym obrazkiem kryje się link do strony, z której pochodzi. Można powiedzieć, że to lepsza wersja Google Images. Dobre miejsce do przeglądania, ale i promowania artystycznych produktów fizycznych i cyfrowych. Zdecydowana większość użytkowników Pinteresta to kobiety w każdym wieku, zainteresowane kreatywnym spędzaniem wolnego czasu, dekorowaniem mieszkania i zakupami.

Więcej na temat platform w mediach społecznościowych i budowania społeczności przeczytasz w jednym z moich następnych wpisów.